Bractwo Piratów znane także jako Stowarzyszenie Niezależnych Kapitanów to niewielka lecz dosyć znana organizacja zrzeszająca jak sama nazwa wskazuje wszystkich tych którzy zarabiają na morzu kosztem innych. Korsarze i dezerterzy a nawet przemytnicy – to właśnie oni stanowią trzon Bractwa.
Czym jest?
Założone zostało ono w 985 roku po Apokalipsie przez Czerwonego Diabła, faktycznie kapitana Edwarda Williamsa który miał dość iż jego ‘’koledzy’’ działają w pojedynkę. Oczywiście taka organizacja nie mogłaby zaistnieć bez wsparcia finansowego. Wspomniany wcześniej Diabeł dostał od nieznajomego dobroczyńcy, faktycznie Greeda bardzo duży datek który umożliwił Edwardowi położenie podwalin pod powstającą organizację. Niestety, nieznajomy dobroczyńca zdobył wpływy w Bractwie, stając się czasem informatorem a nawet zleceniodawcą. Edward chciał zrobić z wszystkich korsarzy zorganizowaną grupę która będzie spędzała wszystkim władcom sen z powiek. Początki były bardzo skromne gdyż współpracowała z nim tylko dwójka pirackich kapitanów: La Valette i Żelazna Dama.
O ich głównej siedzibie wiadomo tylko tyle, że istnieje, jednak o jej położenie wiedzą tylko nieliczni. Leży ona na Archipelagi Ochein. Chociaż może określenie ‘’na’’ jest nieodpowiednie. Sama wyspa jest ledwie maskowaniem, kryjówka znajduje się w jej wnętrzu. Cały kompleks dzięki odpowiednim nakładom finansowym jest ogromny. Według niektórych jego korytarze i pomieszczenie rozciągają się nawet na inne wyspy. Pomieszczenia mieszkalne, magazyny, hangary w których znajdują się okręty, sala w której zbiera się Rada Braci, organ rządzący Bractwem a więc wspomnianych wcześniej kapitanów.
Jeden ze statków Bractwa Piratów na tle zachodzącego Słońca, który nie wyróżnia się niczym od innych statków pływających na morzach, czy oceanach.
Władzę w organizacji sprawuje rada złożony z dwunastu pierwszych kapitanów, której każdy członek sprawuje inną funkcję.. Do porozumiewania się używają szklanych kul dzięki czemu nie muszą przerywać swoich zadań i płynąć na drugi koniec świata by zebrać się i porozmawiać. Raz na pół roku jednakże wszyscy stawiają się w kryjówce Bractwa. Kapitan Williams może także zwołać nadzwyczajne spotkanie, w razie jakiegoś nagłego wypadku.
Aktualnie liczba okrętów należących do członków Bractwa wynosi piętnaście. Choć nie jest to liczba porażająca to są to okręty potężne, z doświadczoną załogą i świetnym wyposażeniem. Same okręty różnią się wielkością, ilością armat oraz załogi. Największym i najlepiej uzbrojony jest bez wątpienia Moloch kapitan Misaki, zaś najszybszym Zefir kapitana La Valetta. Z powodu tej różnorodności każdy kapitan i podlegli mu piraci zajmują się nieco innymi pracami. Mamy tu więc okręty typowo bojowe, takie przeznaczone do szybkich napadów na transporty morskie, ale i takie dedykowane badaniu nowych terytoriów i szmuglowaniu towarów. Każdy okręt posiada jednak generator sztucznej mgły, które jest w pewnym sensie symbolem tejże organizacji (obok charakterystycznej monety). Wykorzystywana jest ona zarówno podczas ataków jak i ucieczki.
Symbolem Bractwa jest złota moneta z symbolem dwóch szabel ułożonych tak by tworzyły krzyż. Dzięki której członkowie tej organizacji mogą się rozpoznać. Takową monetę posiada każdy kapitan należący do Rady Dwunastu. Monet jest tylko 12 i nie sposób jest ich podrobić. Jednakże nie jest to prosta organizacja której jedynym celem jest ‘’grabienie, palenie i mordowanie’’. Diabeł postawił sobie dużo bardziej ambitny i trudniejszy cel. Obalenie każdej floty i zdobycie dominującej pozycji na każdym morskim akwenie a także na każdym lądzie. Bractwo posiada także swoje kontakty z innymi organizacjami. Przemytnicy czy najemnicy potrafią się w końcu okazywać przydatni.
Aktualnie wpływy bractwa rozciągają się głównie na terytorium kontynentu Eploytan, gdzie piraci dążą do skłócenia do siebie dwóch republik. Członkowie tej organizacji działają jednak na wszystkich akwenach, wykonując różnego rodzaju zlecenia, wspomagając mniejsze grupy np. przemytników z Proxoli i próbując rekrutować nowych członków.
Dwunastu Kapitanów
Edward Williams, "Czerwony Diabeł"
Jeden z trójki założycieli Bractwa Piratów, jego pomysłodawca i jednocześnie najbardziej respektowana w nim osoba. Kiedy jego imię zabrzmi wśród członków załogi wszystkim odruchowo włosy stają dęba. Członek Rady Braci i dawny kapitan pływający pod banderą Missaro. Osoba skupiająca się przede wszystkim na zwiększeniu pozycji w świecie tego Stowarzyszenia oraz kwestiami militarnymi. Człowiek inteligentny i z pewnością nie pozbawiony sprytu, co każdy może zauważyć zarówno w życiu codziennym jak i na służbie. Słynie ze swojego okrucieństwa wobec wrogów, aczkolwiek nikt nie chce na ten temat rozmawiać, nawet w środowisku najbliższych. Nie brak mu odwagi, a podczas walki rzuca się w miejsca gdzie trwają najcięższe walki. Ufa jedynie swoim kamratom a na nowych patrzy z dużą dawką nieufności. Kapitan "Czarnej Damy".
Valeria Montero "Żelazna Dama"
Współtwórczyni Bractwa i członkini Rady Braci. Odpowiedzialna przede wszystkim za zaplecze technologiczne Stowarzyszenia. Pomysłodawczyni i twórczyni okrętu "Doomsday". Osoba której umysł wyprzedza obecną epokę, wiecznie głodna wiedzy kobieta. Nie bez powodu jest również nazywana "głową Bractwa". Kolejną rzeczą do której przywiązuje ogromną uwagę jest jej wygląd, więc często można ją znaleźć poprawiającą swój makijaż lub trenując nowe upięcia na swojej głowie. Jako jedna z niewielu potrafi tłumić kłótnie między La Valettem i Czerwonym Diabłem, niektórzy by powiedzieli, że tylko ona zachowuje w takich sytuacjach zdrowy rozsądek. Kobieta ta starannie dobiera swoje słowa i z natury jest osoba spokojną. Brzydzi się wszelkiego rodzaju hazardem. Kapitan na "Dumie".
Francis La Valette
Najbardziej tajemniczy typ w całej Radzie, niewiele jest znane wśród Bractwa na jego temat. Ostatni z trójcy założycieli Bractwa. Sprytny, inteligenty który słowem włada lepiej niż ostrzem. Odpowiedzialny za zdobywanie informacji oraz wyszukiwanie interesujących zleceń. Jest to osoba która potrafi znikąd wytrzasnąć siedem garści złotych monet. Znany hazardzista i karciarz, specjalista od intryg wszelakich, w przeciwieństwie do Valerii i właśnie dlatego widać jak się dopełniają. Jest osobą niezwykle nieprzewidywalną i potrafiąca wylać z siebie taki potok słów, że niejeden zgłupieje lub się pogubi. Gdyby nie był piratem zapewne był by bardem! Dumny posiadacz najszybszego okrętu we flocie Bractwa - "Zefira".
Hector Hornigold "Czarna Ręka"
Członek Rady Braci i ulubieniec samego Edwarda. Jeden z pierwszych którzy, nie licząc Damy i La Valetta dołączył do Bractwa. Odpowiedzialny za przestrzeganie zasad w Bractwie, sędzia i kat. Cieszy się dość dużą swobodą działania. Wampir sprawiedliwy który swą pozycję traktuje jako wielkie wyróżnienie i obowiązek. Osoba skromna i odpowiedzialna posiadająca słabość do wszelakich fajek i cygar. Mimo wszystko inni członkowie Rady bardziej boją się tylko Edwarda. Wampirzy kapitan na "Czarcim Biczu"
Zofia Anderson "Konwkistadorka"
Kolejna członkini Rady. Naczelna kartografka Bractwa odpowiedzialna za uzupełnianie map, odszukiwanie potencjalnych miejsc na nowe kryjówki. Kobieta niewątpliwie uzdolniona w tym co robi. Cieszy się niezwykłym szczęściem, które przejawia się tym, iż z niejednej opresji wychodziła cało. Pomimo tego że sytuacja wyglądała beznadziejnie. Cechuje ją ogromna ciekawość i upór w dążeniu do celu. Potrafi wykonywać piękne i skomplikowane szkice przez co cieszy się uznaniem Żelaznej Damy. Osoba wesoła i otwarta mająca bardzo słabą głową do wszelkich napoi alkoholowych. Jej okręt zwie się "Śmiałek".
Efe Korkmaz ‘’Złotousty"
Efe jak samo imię mówi, jest Arabem. To kolejny członek Rady Braci. Ten zaś jest odpowiedzialny za tak zwany "handel". Sprzedaje bowiem zrabowane towary za ogromny ceny, a niezbędne mu i Bractwu rzeczy kupuje za grosze. To ten typ osoby która mogłaby sprzedać patyk znaleziony na plaży jako "rzadki i bardzo ceniony kostur z drewna rzadkiego drzewa". Jeśli ktoś z Bractwa potrzebuje czegokolwiek to idzie właśnie do niego. Ma doskonałą pamięć i z natury to osoba uprzejma i spokojna, jak również nieustępliwa co jest wskazane w jego zawodzie. Kapitan na "Wieszczu".
Katsumi Miyazaki "Jadeitowa Żmija"
Siódma z dwunastki zasiadającej w Radzie Braci. Odpowiedzialna przede wszystkim za uzbrojenie i wyposażenie okrętów jak i pływających bądź latających na nich piratów. Znana ze swojej skłonności do wysadzania swoich przeciwników. To osoba twarda i wybuchowa która nie kryje swoich uczuć. Przez co nie raz już wpadła w tarapaty. Jeśli coś jej przeszkadza to poinformuje o tym resztę w bardzo wulgarnych słowach. Jedynie Czerwony Diabeł potrafi ją przywołać do porządku. Potężny i uzbrojony po zęby "Moloch" to jej własność.
Icchak Cohen "Błyskotka"
Dumny przedstawiciel rasy Khajinitów i skarbnik Bractwa. To do niego trafia większość zrabowanych dóbr, które później trafiają do wspólnego skarbca. Osoba inteligentna i często zamyślona. Chodzi z głową w przysłowiowych chmurach. Ma też w sobie trochę z filozofa. Jest osobą bardzo dociekliwą i lubiącą poznawać nowe rzeczy, bywa też czasem upierdliwy. Zawsze musi wszystko naukowo wyjaśniać, każde zjawisko. Uwielbia paradować w złocie i innych kosztownościach. Jest posiadaczem okrętu "Sułtan".
Valette Renoux "Milady"
Szlachcianka i dyplomatka Bractwa jednocześnie. To ona właśnie zajmuje się rozmowami z innymi grupami czy nawet z głowami państw jeśli zajdzie taka potrzeba. Osoba grzeczna i opanowana, która mocno odstaje od sporej części Bractwa. Jednak to nie znaczy, że nie umie się bronić, oj nie. To ekspertka od broni miotanej. Jeśli da się czymś rzucić i zabić to wierzcie mi, że ona położy tym nawet znajdującego się na krańcu jej pola widzenia przeciwnika. Smukła "Kania" to jej okręt.
Amelia Carter "Kobra"
Odpowiedzialna za stan, zakup i produkcję medykamentów wszelakich oraz trucizn. Na obu rzeczach zna się jak nikt inny. Jest osobą opiekuńczą i szczerą, ale dla wrogów nie ma litości i bez mrugnięcia oku mogłaby patrzyć na ich męki. Z czego zresztą nie raz korzysta, używając jeńców jako króliki doświadczalne. Do swoich zawsze wyciągnie pomocną dłoń i udzieli rady. Jest inteligentna i ma naprawdę cięty język. Lepiej uważać, co się przy niej mówi, bo można zostać zmieszanym z błotem. Jej okręt to złoty "Anioł Stróż".
Ragnar Vermund "Tajfun"
Jedenasty członek rady i jedyny przedstawiciel mieszkańców dawnego półwyspu Skandynawskiego. Odpowiedzialny jest za wszelkie spisy jakie posiada Bractwo i często współpracuje z Amelią. Na jego papierach widnieje cały dobytek materialny i ludzki Bractwa, wszystkie dochody i wydatki. Nie myślcie jednak, że mimo swej pracy nie potrafi walczyć. Bronią dwuręczną włada wyśmienicie a wyprowadzony z równowagi potrafi być groźny niczym Tajfun, stąd jego pseudonim. Należy do osób zamkniętych w sobie, spokojnych i cichych. Nie odzywa się nigdy nieproszony, ale nienawidzi gdy mu się przerywa. Jego okręt zwany jest "Tańczącym we mgle".
Hannah Rozewild "Kameleon"
Ostatnia członkini wielkiej Dwunastki Kapitanów. To ten typ osoby który wie wszystko o wszystkim i każdym. To do niej należy monitorowanie tego ci się dzieje wewnątrz Bractwa i odpowiada jedynie przed Czerwonym Diabłem. To osoba tajemnicza posiadająca wiele masek i tylko od niej zależy którą ci pokaże. Jest niczym kameleon, na każdego członka Bractwa ma przynajmniej jednego przysłowiowego "haka". Nie wiadomo czemu to akurat ona jest najbardziej zaufaną osobą Williamsa ale niektórzy mówią o romansie między tą parką...Jej okręt to "Arcyksiąże"